Kolejna edycja Europejskiej Nocy Literatury odwiedzi wrocławski Ołbin. Wieczorem 23 sierpnia, w najciekawszych miejscach osiedla zaczytamy się w dziełach, które powstały dzięki IMPULSOWI NOTOWANIA.
Algorytmy co chwila pytają nas – co myślisz, no dalej – podziel się – napisz, zacytuj, udostępnij, wklej, pokaż, skomentuj. Dostępność rozmaitych forów, agor i scen zepchnęła z pola uwagi pisanie jako akt prywatny, jako doświadczenie intymne, zarówno intelektualne, jak i zmysłowe. W „The Extended Mind” („Umyśle poszerzonym”), jednym z najpoczytniejszych tekstów naukowych lat 90. przekonywano, że świat mentalny nie ogranicza się do naszego wnętrza, a notowanie to niejako „zewnętrzny” rodzaj myślenia. Reporterka Joan Didion w eseju „O prowadzeniu notatnika” już w latach 60. wyraziła podobną intuicję, kiedy wyznała, że nie wie, co myśli, dopóki nie spisze tego w notesie. Kiedy dzieje się coś, co chcemy zapamiętać – notujemy. Na telefonie, na serwetce, w zeszycie, w pamiętniku. Kiedy potrzebujemy rady, inspiracji, chcemy zbliżyć się do czyjejś codzienności – czytamy to, co ktoś notował. Bywają zapiski cyzelowane, konceptualne. Bywają strumienie świadomości, jak „poranne strony”.
W literaturze ostatnimi laty pojawiła się fala nowej literatury wyznania – dzienniki osób w kryzysie, mniejszości, dzienniki traumy i zdrowienia. W świecie, gdzie każdy się wypowie, choć się nie zna, książka z notatkami wydaje się ostoją myśli uporządkowanej, wiarygodnej, wpisanej w tradycje rozmowy z samym sobą, w przeciwieństwie do rozproszonych uwag w rozwidlających się komentarzach z emotkami. Potrzebujemy dziś „dziennikowania” i czytania dzienników jak nigdy wcześniej – pisania odręcznego, obcowania z papierem, uważności, zatrzymania, refleksji. Notowanie przez pacjenta jest dziś stosowane w wielu szkołach psychoterapii. Notujemy uczucia, cytaty, słowa, zadania, plany, żale, marzenia, sny. Notowanie może stać się narzędziem artystycznym, działać terapeutycznie, służyć jako podpórka dla pamięci, być praktyką medytacyjną, rozwijać nas literacko, stanowić rezerwuar interpretacji, gimnastykę dla wyobraźni – jest wiele motywacji by prowadzić dziennik czy pamiętnik i wszystkie są prawidłowe. Jest do przeczytania wiele rodzajów wspomnień, osobistych zapisków, pamiętników, literatury epistolarnej, jest autobiografia i autofikcja – i wszystkie dają nam szanse zastanowienia się, co w życiu uważamy za godne odnotowania i czyja opowieść poprowadzi nas do naszej własnej.
Karolina Sulej